dawikos
Redaktor

Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:21, 03 Sty 2014 Temat postu: Sensacyjna Justyna Kowalczyk! |
|
|
Justyna Kowalczyk przez drogę "Tour de Ski" (Oberhof, Lenzerheide, Toblach, Val di Fiemme) nie zwolniła miejsca na podium. Wygrała większą połowę, bowiem 5/7 etapów były zwycięskie! Dwa triumfy na początek, tylko dwa miejsca na podium. Zajęła odpowiednio miejsca: 1,1,2,1,3,1,1. Media Norweskie są pod wrażeniem Polskiej biegaczki z Kasiny Wielkiej, sam manager Paweł jest pozytywnej myśli.
- To była jej inauguracja w biegach narciarskich, nigdy jej się nie udawało uzyskiwać takich rezultatów na początku sezonu, na początek PŚ trenowaliśmy na Soczi i już teraz są rezulataty, szczerze to nie nastawialiśmy się na TdS, ale Justyna powiedziała że jest gotowa wygrać TdS, jest forma. Niestety Norweżki i w tym sezonie objedzą się 2 i 3 miejscem Bjoergen i Johaug. Nie odpuszczamy żadnych startów w tym sezonie do końca.
Justyna Kowalczyk odrobiła aż 400 pkt w Generalce i prowadzi. 3 i 4 miejsce zajmują pod TdS gwiazdy Norweskie - Marit i Therese.
No więc zajrzyjmy do nich.
Marit: Jestem zła że nie wygrałam TdS, byłam w świetnej formie i taciłam sekundę z hakiem na Alpe Cermis! Justyna dużo straciła w TdS i podobno miała kryzys, ale nie wybiłyśmy jej z rytmu. Przynajmniej może nie mam tego trofeum, ale mam szansę w Soczi i w PŚ jak zawsze. To ja zawsze byłam mulitmedalistką na IO i MŚ. Tracę tylko trochę do żółtego plastronu i muszę go za wszelką cenę zdobyć przed IO żeby zachować dobry numerek startowy, przed Kowalczyk.
Therese: Pozytywnie patrzyłam na TdS, jestem zadowolona, ale szkoda że nie udało mi się stanąć na podium. Kowalczyk była mocna i szykuje bombę na Igrzyska oraz Puchar Świata. Jednak w łyżwie to my jesteśmy te "lepsze", szacunek.
Walka o PŚ nie jest taka zamknięta pod nieobecność Justyny przed TdS dużo straciła i nie będzie miała aż takiej dużej przewagi. Mimo to jest dobrej myśli.
- Wszystko idzie po dobrej myśli, zgodnie z planem. Mam szansę jeszcze na wszystko, ważne że to odrobiłam. Po 10 km na dochodzenie, dopadł mnie kryzys, ponieważ dużo straciłam. Po sprincie o ile pamiętam byłam liderką i wszystko szło jak należy. W Toblach straciłam liderkę i zajęłam dobre 3 miejsce. Był zawód, ale było to do odrobienia w biegu na 5 km i pobiegłam o 25 sekund lepiej od Bjoergen, na Alpe Cermis wystartowałam pierwsza i ostateczne wygrałam zaledwie sekundą. Gdyby był to bieg na 10 km myślę że przegrałabym.
Manager może być dumny ze swojej zawodniczki!
Następny przystanek: Nove Mesto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|